Aktualności
"Odkrycie" zabytków zaginionych od 100 lat i moda

Wyniki nowych analiz antropologicznych kości i porównawcze tkanin wraz z datowaniem radiowęglowym potwierdziły, że znalezione przypadkiem w magazynie muzealnym pozostałości to zaginione od ponad 100 lat szczątki wydobyte z jednego z najważniejszych grobów epoki wikingów znanych z obszaru dzisiejszej Danii. Odkrycie w Muzeum Narodowym Danii stanowi podstawę do reinterpretacji naszej wiedzy o odzieży epoki wikingów. Ponadto dowodzi zasadności uprawiania tzw. „archeologii muzealnej”, a więc podkreśla znaczenie ponownego badania już zgromadzonych kolekcji archeologicznych przechowywanych w muzeach i archiwach.
W 1868 r. Laust Pedersen Skomager, właściciel ziemski we wsi Mammen niedaleko Viborga na Jutlandii, potrzebował nieco ziemi by użyć jej do zasypania rowu. Z pomocą miejscowych rolników zaczął zdzierać wierzchnią warstwę gleby ze wzgórza liczącego ok. 4 m wysokości i mieszczącego się w Bjerringhøj. Mężczyźni dość szybko przekonali się, że wzgórze było w rzeczywistości kurhanem kryjącym bogaty pochówek, a cenne przedmioty stanowiące jego wyposażenie rozdzielili między siebie. O zajściu dowiedział się Arthur Feddersen, adiunkt w szkole katedralnej w Viborgu i specjalista od rybołówstwa, a jednocześnie pasjonat archeologii. Natychmiast przybył do Bjerringhøj, gdzie zastał porozrzucane ludzkie kości, fragmenty tkanin oraz kępki piór. Kilka dni później pojawił się tu również Frits Uldall, znany wówczas architekt i konserwator, a także archeolog i członek rady Muzeum Starodnordyckiego i Etnograficznego w Kopenhadze (obecnie Muzeum Narodowe Danii). Obaj oni wykonali trudną pracę polegającą na zebraniu pozostawionych przez rolników w nieładzie zabytków, które ci uznali za bezwartościowe, a także odzyskaniu od nich tych wartościowych. Co ważniejsze – przeprowadzili ze znalazcami wywiady, dzięki którym udało się pozyskać informacje o strukturze grobów oraz lokalizacji złożonych do nich darów. Zebrany w ten sposób materiał został odesłany do muzeum w stolicy.
Z relacji A. Feddersena i F. Udalla wiadomo, że kurhan zawierał drewnianą komorę grobową w kształcie domu, w jej wnętrzu umieszczono drewnianą trumnę, a w niej z kolei zwłoki ułożone na warstwie puchowych piór, być może nawet na materacu. Przy stopach leżały dwa topory, w tym jeden inkrustowany srebrem, natomiast na wieku trumny postawiono dwa wiadra z drewna i jedno z brązu oraz woskową świecę długości 57 cm. Zmarłego pochowano w wełnianych szatach wyszywanych jedwabnymi, srebrnymi i złotymi nićmi.
Zarówno płeć, jak i tożsamość osoby pogrzebanej w kopcu w Bjerringhøj pozostawała nieznana; równie trudno jest rozstrzygnąć, czy była ona chrześcijaninem czy poganinem. Na pierwszy rzut oka sporych rozmiarów świecę zinterpretować można jako symbol chrześcijański, ale pamiętać należy, że także wśród pogan mogła ona pełnić funkcje ochronne przed złym wpływem zmarłych czy nieczystych mocy. Podobnie niejednoznaczne pozostają srebrne motywy dekoracyjne na jednym z żelaznych toporów pochodzących z grobu – można je uznać tak za pogańskie jak i chrześcijańskie jednocześnie. Warto dodać, iż od ornamentu znajdującego się na tym toporze nazwę swą wziął jeden ze stylów sztuki wikińskiej - Mammen charakteryzujący się tzw. groszkowaniem i datowany na lata ok. 900-1000.
Jedyne co można powiedzieć na pewno to fakt, iż osoba ta należała do ówczesnej elity, o czym świadczą niezbicie luksusowe elementy wyposażenia jej grobu, a zwłaszcza ozdobne tkaniny. Bjerringhøj uważany jest za najzasobniejszy w jedwab pochówek epoki wikingów na obszarze Danii. Niektórzy badacze sugerowali nawet, iż krył szczątki kogoś spokrewnionego z królewską dynastią Jelling, której przedstawiciel Knut Wielki władał w XI wieku Norwegią, Danią i Anglią.
Profesjonalne badania archeologiczne kurhanu przeprowadzone w 1986 r. potwierdziły powyższy wygląd grobu opisany przez A. Federsena i F. Udalla. W 1986 r. nie odkryto zbyt wielu nowych zabytków: ułamek raczej zwierzęcej, a nie ludzkiej kości, fragmenty tekstyliów, pierza oraz złotą nić długości 10 mm. Jednak prace te pozwoliły uzyskać materiał zdatny do badań dendrochronologiczych, a ich wyniki określiły wiek tego grobu komorowego (tak ten typ pochówku nazywają współcześni archeolodzy) na lata 970-971. Podczas przygotowywania publikacji podsumowującej rezultaty nowszych badań, zaczęto przetrząsać bezskutecznie magazyny Muzeum Narodowego Danii w poszukiwaniu materiałów z Bjerringhøj odkrytych w XIX w. Kolejną akcję poszukiwawczą wszczęto w 2009 r., ale tym razem na Wydziale Medycyny Sądowej Uniwersytetu w Kopenhadze, gdzie przechowywane są zazwyczaj szczątki kostne należące do kolekcji Muzeum Narodowego Danii. Po kolejnej porażce wydawało się, że kości z Bjerringhøj przepadły na zawsze.
Dlatego tak sensacyjne i ważne okazało się ich odkrycie dokonane przez naukowców biorących udział w projekcie Fashioning the Viking Age. Jest on realizowany od 2018 r. przez Muzeum Narodowe Danii (National Museum of Denmark), Centrum Doświadczalne w Lejre (Land of Legends in Lejre) oraz Centrum Badań nad Tkaninami Uniwersytetu w Kopenhadze (Centre for Textile Research at UCPH). Celem przedsięwzięcia jest stworzenie nowych i dobrze udokumentowanych archeologicznie interpretacji i rekonstrukcji tekstyliów oraz odzieży z epoki wikingów.
Jedno z zadań zakładało przebadanie tkanin odkrytych w Slotsbjergby na Zelandii. Gdy jednak badacze otworzyli pudło muzealne, natrafili na fragmenty kości z przyczepionymi kawałkami tkanin, które zupełnie nie zgadzały się z opisem zawartości wspomnianego pochówku. „Otworzyliśmy pudełko i byliśmy zaskoczeni, ale szybko zdaliśmy sobie sprawę, że rozwiązaliśmy zagadkę. Nie mogliśmy uwierzyć w nasze szczęście” – powiedziała później dr Charlotte Rimstad z Muzeum Narodowego Danii, uczestniczka projektu.
Rezultaty specjalistycznych analiz antropologicznych oraz badania radiowęglowego potwierdziły przypuszczenie, że członkom zespołu badawczego udało się odnaleźć zaginione od ponad 100 lat artefakty z grobu wikińskiego z Bjerringhøj. Pomimo fragmentarycznie zachowanych kości ustalono, że należały one prawdopodobnie do ok. 30-letniego mężczyzny. Dodatkowo okazało się, że w grobie mogła być pochowana jeszcze jedna, młodsza osoba. Natomiast na podstawie skrawków tkaniny zachowanych wokół kostki zespołowi udało się zrekonstruować parę wyściełanych mankietów dekorowanych delikatnymi tkanymi na tabliczkach pasami z jedwabiu, srebra i złota. Te unikatowe mankiety wskazują na obecność długich spodni, kojarzonych zwykle na przedstawieniach ikonograficznych z mężczyznami, co stanowi jeszcze jeden argument przemawiający za płcią osoby pochowanej w Bjerringhøj. Przypuszcza się, że same spodnie wykonano z lnu lub konopii i dlatego ten element odzieży nie zachował się. Zespół ma nadzieję, że w przyszłości unowocześnione metody analizy DNA powiedzą nam więcej o tym, kto został pochowany w Bjerringhøj.
Z dokładnym opisem przeprowadzonych analiz specjalistycznych możecie zapoznać się w artykule Lost and found: Viking Age human bones and textiles from Bjerringhøj, Denmark autorstwa Charlotte Rimstad, Ulli Mannering, Marie Louise S. Jorkov oraz Marie Kanstrup. Został on opublikownay na początku maja 2021 r. i udostępniony bezpłatnie online przez czasopismo Antiquity.
________________
Ewelina Siemianowska (ur. 1981) historyk i archeolog, oba kierunki ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się wczesnym średniowieczem, w tym zwłaszcza osadnictwem i komunikacją, którym poświęciła szereg artykułów naukowych. Jest redaktorem portalu wczesneśredniowiecze.pl.
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl