Artykuły
Uczta postrzyżynowa jako początek nowej dynastii – wariant polski i norweski

Dobrze znana historia uczty postrzyżynowej pierwszego legendarnego władcy z dynastii Piastów znajduje swoje lustrzane odbicie po drugiej stronie Bałtyku, w mroźnej Norwegii. Co łączy Siemowita, pradziadka Mieszka I, z Haraldem Pięknowłosym?
Gall Anonim napisał pierwszą historię Polski za panowania Bolesława III Krzywoustego, w drugim dziesięcioleciu XII w. W całości poświęcił ją dynastii Piastów. W swojej kronice odmalowuje niezwykle skromne początki panującego w średniowieczu rodu. Oto do Gniezna, w którym władzę sprawował książę Popiel, przybyli dwaj tajemniczy wędrowcy. Książę urządzał wówczas ucztę postrzyżynową dla swoich dwóch synów. Przybysze nie zostali jednak na nią zaproszeni, tylko odpędzono ich od bramy grodu. Tak, za sprawą fortuny, trafili na podgrodzie, do chaty ubogiego oracza Piasta. On również organizował postrzyżyny swojego jedynego syna. Zaprosił gości i poczęstował ich wszystkim, co miał: prosiakiem i beczułką piwa, które przygotował na tę okazję. Przybysze w zamian obiecali Piastowi pomyślność i chwałę z potomstwa. Wówczas zaczęły się dziać rzeczy niezwykłe: jedzenia i picia zamiast ubywać, zaczęło przybywać. Co więcej, jak wynika z niejasnego tekstu Galla, cały napitek zniknął, ale z uczty u księcia. Wobec tego Piast zaprosił do siebie Popiela, a dwaj przybysze dokonali postrzyżyn jego syna i nadali mu imię Siemowit. Po latach Bóg wypędził Popiela z tronu, a do władzy powołał Siemowita. Obalonego władcę, uwięzionego w wieży, wkrótce pożarły myszy.
Z opowieści tej wynika, że gościnność okazana przez ubogiego rataja została wynagrodzona (z opóźnieniem o jedno pokolenie) wyniesieniem na tron jego syna. I odwrotnie: Popiel, który nie chciał podjąć gościną wędrowców, musiał stracić władzę, a następnie życie. Ten, kto nie jest w stanie wyżywić własnych ludzi, nie może być władcą. Symbolem przejścia władzy z Popiela na syna Piasta jest tajemnicze zniknięcie jedzenia i picia z uczty tego pierwszego. Wygląda na to, że to właśnie ono pojawiło się w chacie oracza, który dzięki temu mógł zaprosić nawet swojego księcia.
W podobny sposób przedstawiono początki panowania dynastii Ynglingów w Norwegii. Rzecz została najpełniej przedstawiona w „Heimskringli”. Jest to monumentalny zbiór sag królewskich spisanych w pierwszej połowie XIII w. przez islandzkiego pisarza i polityka Snorriego Sturlusona (1179–1241). Oto w Vestfoldzie (okolice Oslo) panował lokalny władca Halfdan Czarny. Zorganizował on ucztę z okazji święta Jul (obchodzonego w okresie przesilenia zimowego, po chrystianizacji zostało ono zaadaptowane jako wypadające w tym samym terminie Boże Narodzenie). W jej trakcie zniknęło całe jedzenie i picie. Król posądzał o kradzież pewnego Fina, którego poddał torturom. Za podejrzanym ujął się królewicz Harald. Ponieważ nie przyniosło to skutku, pomógł Finowi w ucieczce. Wspólnie dotarli do miejsca, gdzie pewien wódz urządzał podobną uroczystość. Przezimowali u niego, a gdy nastała wiosna, gospodarz przyznał się przed Haraldem, że to on ukradł jedzenie z uczty jego ojca; oznajmił też swojemu gościowi, że Halfdan zginął pod lodem, a jego syn powinien wracać do domu, by objąć po nim władzę; co więcej, że czeka go wielka pomyślność, ponieważ w przyszłości będzie panował nad całą Norwegią.
Historie Snorriego i Galla nie są identyczne i nie ma między nimi pełnej symetrii. Siemowit w przeciwieństwie do Haralda nie był synem panującego władcy, zaś Harald – inaczej niż Piast – nie podejmował nikogo gościną. Łączy te opowieści jednak co innego. W obydwu wypadkach jedzenie i picie znika ze stołu złego księcia, po czym gospodarz zostaje obalony i ginie, a na jego miejsce wstępuje ten, kto ujął się za poszkodowanymi – czy to za dwoma wędrowcami, czy za Finem. I tu, i tam zmiana na tronie zostaje też zawczasu przez kogoś przepowiedziana.
Wiele łączy nie tylko Siemowita i Haralda, ale i ich poprzedników na tronie. I Popiel, i Halfdan wyprawiają nieudaną ucztę i z tego powodu muszą nie tylko stracić władzę, ale i życie. Śmierć Popiela „z rąk” myszy to typowa śmierć tyrana, znane są liczne tego przykłady. Z kolei Halfdan był złym władcą tylko o tyle, że pozwolił, by z jego uczty zniknęło całe jedzenie. Poza tym Snorri nie mógł do końca dezawuować ojca Haralda, przodka władającej w średniowiecznej Norwegii dynastii Ynglingów. Wraz ze wstąpieniem na tron Pięknowłosego nie dochodzi do zmiany rodu panującego.
Na tym nie kończą się zbieżności pomiędzy dwiema legendami dynastycznymi. Aby je zaobserwować, musimy jednak posłuchać, co jeszcze ma nam do opowiedzenia Snorri. Otóż Harald złożył przysięgę „na Boga, który go stworzył i kieruje wszystkim”, że nie zetnie ani nie uczesze włosów, dopóki nie zjednoczy pod swoim berłem całej Norwegii (albo zginie, próbując). Dokonał tego w ciągu dziesięciu lat. Gdy to się już stało, udał się na ucztę do swojego wasala jarla Rognvalda. Tam wziął kąpiel, a gospodarz ściął mu włosy. Do tej pory znany był jako „Kudłaty” (norw. „lufa”), wówczas zaś zyskał przydomek „Pięknowłosy” (norw. „harfagri”).
Okazuje się zatem, że i Siemowitowi, i Haraldowi zostały obcięte włosy. Na Słowiańszczyźnie dobrze poświadczony jest obyczaj postrzyżyn, czyli rytualnego ścinania włosów chłopcom wchodzącym w dorosłość. Niczego takiego nie znano w Norwegii. Ostrzyżenie Haralda było aktem wyjątkowym. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy. Postrzyżyny Siemowita zapowiadają, a Haralda przypieczętowują wstąpienie na tron i zmianę dynastii. W polskim przypadku dochodzi do nich w czasie uroczystego spożywania jedzenia, podczas którego jedzenie pomnaża się w sposób cudowny (oczywiście także synowie Popiela mają akurat postrzyżyny, ale są one nieudane). Również Harald ścina włosy podczas biesiady. Jest to jednak inna biesiada niż ta wyprawiona przez jego ojca, podczas której zniknęło jedzenie. Dzieli je okres dziesięciu lat. A zatem dwie różne uczty, a nie jedna, jak w przypadku polskim.
I jeszcze jedno. Wraz z postrzyżynami obydwaj władcy otrzymują (nowe) imię. Z tekstu Galla nie wynika, by syn Piasta przed odwiedzinami tajemniczych gości jakoś się nazywał. Przybysze nadali mu imię Siemowit, które miało charakter wróżebny (oznacza ono „pana rodu”). Z kolei Harald zyskał nowy przydomek: Pięknowłosy. Był on godny dostojnego, potężnego władcy.
Przy wszystkich różnicach Haralda i Siemowita łączy po pierwsze to, że ich monarsza charyzma została zapowiedziana przez zniknięcie jedzenia z uczty poprzedniego, złego władcy; po drugie zaś to, że zmiana na tronie wiąże się z rytualnym obcięciem włosów. Podobieństwa między dwoma opowieściami są oczywiście dziełem przypadku. Snorri oczywiście nie czytał kroniki Galla, a jego wersja legendy nie jest z tamtą identyczna. Nie zmienia to faktu, że po obydwu stronach Bałtyku podobnie wyobrażano sobie początki panujących w średniowieczu dynastii. I Siemowit, i Harald stali się władcami z woli sił nadprzyrodzonych. Polaka wyniósł na tron „król królów i książę książąt”, a Norweg wywalczył sobie władzę, złożywszy wcześniej przysięgę na Boga-Stwórcę.
Literatura:
- Jacek Banaszkiewicz, „Podanie o Piaście i Popielu. Studium porównawcze nad wczesnośredniowiecznymi tradycjami dynastycznymi”, wyd. 2, Warszawa 2010.
- Jacek Banaszkiewicz, „Trzy razy uczta”, [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecznej, t. 5, red. Stefan K. Kuczyński, Warszawa 1992, s. 95–108.
- Anonim tzw. Gall, „Kronika polska”, tłumaczenie Roman Grodecki, wstęp i opracowanie Marian Plezia, Wrocław 2003.
- Bruce Lincoln, “Between History and Myth. Stories of Harald Fairhair and the Founding of the State”, Chicago 2014.
- Alexey S. Shchavelev, “Yeshche raz o mifoepicheskikh ustnykh istochnikakh srednevekovogo istoriopisaniya. Rasskazy ob osnovatelyakh dinastiy u Galla Anonima i Snorri Sturlusona”, [w:] “Drevneyshiye gosudarstva Vostochnoy Yevropy. 2013 god”, red. Dmitri D. Belyayev, Timofei V. Gimon, Moskwa 2016, s. 565–592.
- Snorri Sturluson, Heimskringla, t. 1, opracowanie Jakub Morawiec, Anna Waśko, przekład Renata Leśniakiewicz-Drzymała, Grzegorz Bartusik, Remigiusz Gogosz, Anna Waśko, Jakub Morawiec, Kraków 2019.
Powyższy tekst jest popularnonaukową wersją artykułu, który piszę razem z Benem Allportem (University of Oslo) w ramach projektu ELITES. Projekt, finansowany przez Norway grants (konkurs GRIEG), poświęcony jest legitymizacji władzy w średniowiecznej Polsce i Norwegii. Tekst ten ukaże się niebawem po angielsku w czasopiśmie „Acta Poloniae Historica”.
_______________
Dr Rafał Rutkowski (ur. 1986) – historyk mediewista, zatrudniony na Wydziale Historii Uniwersytetu Warszawskiego, a także w Instytucie Archeologii i Etnologii PAN. Interesuje się historią średniowiecznej Skandynawii i Słowiańszczyzny oraz historią historiografii średniowiecznej.
Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl