Aktualności
Miecz w przydomowym ogródku - niesamowite odkrycie grobu w Norwegii

Oddbjørn Holum Heiland, mieszkaniec Setesdal w południowej Norwegii, przygotowywał teren pod rozbudowę swego domu, gdy natknął się na żelazny podłużny przedmiot. Przestał kopać i powiadomił odpowiednie służby, które potwierdziły, że odkrył miecz, a nawet być może grób z epoki wikingów.
Setesdal to dolina rzeki Otry w południowej Norwegii. W domu wybudowanym w 1740 r. mieszka tu Oddbjørn Holum Heiland z rodziną. W czerwcu 2023 r. wraz ze swą żoną Anne postanowili przedłużyć budynek i wykorzystać na ten cel część przylegającego doń ogródka na zboczu wzgórza. Właściciel rozpoczął zatem oczyszczać fragment swej posiadłości koparką.
Najpierw usunął trawę i wierzchnią warstwę ziemi, a pod nią znalazł podłużny i spory kamień (0,5 x 1,0 m), który niewiele myśląc przesunął na bok, po czym kontynuował pracę. Po kolejnym wbiciu w ziemię łyżki koparki jego oczom ukazał się długi i żelazny przedmiot, a wkrótce i jego rękojeść.
W tym momencie Oddbjørn Holum Heiland zdał sobie sprawę, że usunięty głaz może być nagrobkiem, a wydobyty żelazny obiekt – mieczem. Dość szybko znalazł w internecie prawie identyczny artefakt, który jakiś czas wcześniej znaleziono w innej części Norwegii. Jak powiedział później w wywiadzie dla portalu sciencenorway.no, wtedy właśnie zdał sobie sprawę, że ma do czynienia z zabytkiem z epoki wikińskiej. W rezultacie wstrzymał dopiero co rozpoczętą pracę, wykopane przedmioty odłożył w bezpieczne miejsce, a w poniedziałek rano zadzwonił do najbliższego urzędu.
Już we wtorek pojawił się miejscowy archeolog Joakim Wintervoll wraz z Jo-Simon Frøshaug Stokke z Muzeum Historii Kultury w Oslo (Kulturhistorisk museum). Obejrzeli znaleziska i stało się dla nich jasne, że Oddbjørn Holum Heiland odkrył grób. Na miejscu znaleźli jeszcze szklane pozłacane paciorki, brązową pozłacaną sprzączka do pasa ozdobioną motywem zwierzęcym oraz brązową fibulę do spinania odzieży. Brakowało jedynie kości, aczkolwiek mogą to być pozostałości pochówku ciałopalnego, gdyż kremacja również cieszyła się popularnością ponad 1000 lat temu wśród ówczesnych Skandynawów. Badacze podejrzewają, że jedynym jego wyróżnikiem w krajobrazie pozostawał ów przesunięty na bok głaz; brak bowiem informacji o jakimkolwiek kopcu. Na podstawie dostępnych analogii archeolodzy wydatowali oba znalezione fragmenty miecza na koniec IX i początki X stulecia.
Odkrycie uznać trzeba za zaskakujące, ponieważ nie wskazywało na nie dotychczasowe archeologiczne rozpoznanie terenu, ani też fakt, że rodzice Anne przekopywali ogród już w latach 70. XX w. i na nic nie natrafili. Znalezisko należy do rzadkich, ale nie wyjątkowych. Jeszcze w latach 30. XX w. na pobliskiej farmie zidentyfikowano wczesnośredniowieczny pochówek wyposażony w miecz, włócznię, paciorki szklane i elementy oporządzenia jeździeckiego. Na pytanie czy oba groby są ze sobą powiązane mogą odpowiedzieć wyniki prac archeologicznych, które mają być przeprowadzone na posesji należącej Oddbjørna Holuma Heilanda w Setesdal. Będziemy o nich oczywiście informować.
________________
Ewelina Siemianowska (ur. 1981) historyk i archeolog, oba kierunki ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się wczesnym średniowieczem, w tym zwłaszcza osadnictwem i komunikacją, którym poświęciła szereg artykułów naukowych. Jest redaktorem portalu wczesneśredniowiecze.pl.
Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl