Aktualności
Skarb z Hoogwoud w Holandii

W 2021 r. historyk i detektorysta odkrył w pobliżu Hoogwoud w północnej Holandii zestaw złotych i srebrnych przedmiotów. Wprawdzie skarb ukryto w połowie XIII w., ale część ozdób jest starsza, nawet o dwa stulecia (!).
Lorenzo Ruijter to młody historyk oraz detektorysta, który od 10 roku życia chodzi z wykrywaczem metali. Dopiero teraz trafiła mu się prawdziwa sensacja – w bagnach w okolicach niewielkiego miasteczka Hoogwoud w północnej Holandii natknął się na skarb złotych i srebrnych przedmiotów, w tym monet. O swym odkryciu niezwłocznie poinformował Archeologie West-Friesland, czyli organizację zajmującą się sprawami archeologicznymi w kilku gminach Zachodniej Fryzji. Organizacja ta stanowi bazę informacji dla tutejszych archeologów, ale też architektów, przedsiębiorców, osób prywatnych oraz wszystkich tych, którzy zainteresowani są przeszłością tego regionu. Ponadto dysponuje zespołem wykwalifikowanych archeologów i techników. To oni przekazali artefakty, na które natrafił Lorenzo Ruijte, do Narodowego Muzeum Starożytności w Lejdzie (Rijksmuseum van Oudheden). Tutaj oczyszczono je i poddano konserwacji, a co więcej – oceniono ich znaczenie jako krajowe, a nawet międzynarodowe.
Skarb tworzyły dwie pary półksiężycowatych kolczyków, dwa złote paski i 39 srebrnych monet. Jak mówi Annemarieke Willemsen, kustosz kolekcji średniowiecznej we wspomnianym muzeum w Lejdzie, znalezisko należy uznać za niezwykle wyjątkowe nie tylko ze względu na kunszt, ale i surowiec, z którego wykonano biżuterię. Złoto bowiem często podlegało recycklingowi, a zatem było wielokrotne przetapiane. Poza tym złote ozdoby z okresu średniowiecza to osobliwość na terenach holenderskich. Dwa złote fragmenty to przypuszczalnie elementy stroju, być może paska.
Każdy z czterech kolczyków ma szerokość ok. 5 cm. Ozdobiono je tylko z jednej strony i zaopatrzono w uszka, co sugeruje, że noszono je np. na opasce zakładanej na głowę (na tzw. czółku). Pierwszą parę pokryto filigranem, zaś drugą - grawerowanymi przedstawieniami, w tym Chrystusa jako Sol Invictus, czyli „Słońca Niezwyciężonego”. Właśnie te sceny zdaniem ekspertów mają typowy fryzyjski charakter, choć same ozdoby mogły zostać sprowadzone. Dalsze badania powinny ustalić miejsce ich produkcji.
Już teraz wszakże ich chronologię określono na pierwszą połowę XI w. i stwierdzono, że cały skarb zakopano ok. połowy XIII w. Jak to możliwe? Otóż na taką cezurę wskazuje najmłodsza z owych 39 moneta, którą wybito w 1247 lub 1248 r. To burzliwy okres wojen miedzy Zachodnią Fryzją a hrabstwem Holandii, której władca Wilhelm II zwany Papieskim Królem, zginął w 1256 r. w bitwie stoczonej z Fryzami pod Alkmaarem oddalonym od Hoogwoud o kilkanaście km.
Wydarzenia te mogły stać się przyczyną ukrycia dobytku przez kogoś, kogo imienia i nazwiska zapewne nigdy nie poznamy, a jedyne co możemy stwierdzić to jego przynależność do wyższych warstw społecznych. Z kolei najstarszą monetę całego zbioru wybił Dirk van Are, biskup Utrechtu w latach 1197-1212, który bardziej niż do różańca nadawał się do wojaczki. Zdobył, spalił i splądrował Dodrecht. Popadł również w konflikt z Wilhelmem I, hrabią Holandii i dziadkiem wspomnianego wcześniej Wilhelma II, przy czym każdy z nich bywał co jakiś czas więźniem drugiego. Część monet nosi symbole Świętego Cesarstwa Rzymskiego. W chwili zakopywania ozdoby liczyły więc jakieś 200 lat, co nie powinno dziwić, wszak praktyka zachowywania cennych przedmiotów nie jest obca także i nam współczesnym ludziom.
Badania nad tak unikatowymi artefaktami będą nadal prowadzone. Tymczasem do połowy czerwca 2023 r. można je oglądać na wystawie w Narodowym Muzeum Starożytności w Lejdzie. Później zostaną one włączone do wystawy „Rok 1000” w tej samej placówce.
________________
Ewelina Siemianowska (ur. 1981) historyk i archeolog, oba kierunki ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się wczesnym średniowieczem, w tym zwłaszcza osadnictwem i komunikacją, którym poświęciła szereg artykułów naukowych. Jest redaktorem portalu wczesneśredniowiecze.pl.
Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl