Artykuły
Sprawozdanie z Konferencji ,,Wielka Lechia – wielka ściema”

W dniach 9-10 lutego 2023 roku w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie odbyła się Interdyscyplinarna Konferencja Popularnonaukowa towarzysząca wystawie czasowej ,,Wielka Lechia – wielka ściema”. Wystąpiło dwudziestu trzech referentów reprezentujących różne dyscypliny i różne ośrodki naukowe z całej Polski, w tym jeden prelegent z Francji. Każdy z referujących podszedł do zagadnienia wielkolechickiego mitu z innej perspektywy, tłumacząc czynniki wpływające na powstawanie i popularność tego typu zjawisk, wskazując na zagrożenia, jakie niosą ze sobą teorie pseudonaukowe oraz dając początek dyskusji na temat szczególnej potrzeby rzetelnej edukacji i popularyzacji historii.
Konferencja odbyła się w jednej z sal muzealnych, w której prezentowana jest ekspozycja „Piastów malowane dzieje”. Wydarzenie rozpoczęło się około godziny 9.00 powitaniem przez dyrektora MPPP w Gnieźnie dr. Michała Bogackiego. Jako wprowadzenie do problematyki spotkania posłużyło odtworzenie filmu-teatru cieni, będącego jednym z elementów wystawy czasowej. Ukazano w nim fikcyjne dzieje Wielkiej Lechii widziane oczami turbolechitów.
Zgłoszone referaty zostały podzielone na cztery grupy tematyczne: część I – Wielka Lechia – o co chodzi?; część II – Nauka wobec wizji przeszłości; część III – Studia przypadków; część IV – Edukacja/Public history. Na każde wystąpienie przeznaczono w założeniu piętnaście minut dla referującego i tyle samo czasu na dyskusję. Szybko okazało się jednak, że uczestnicy konferencji mieli wiele do powiedzenia, więc zarówno prezentacje, jak i rozmowy, często przekraczały ramy zakładanych kwadransów (abstrakty wystąpień tutaj).
Wśród referatów przeważały te skupione na zagadnieniach historycznych i archeologicznych oraz komentujące braki warsztatowe i pseudometodologię pracy piewców Wielkiej Lechii. Dużo powiedziano także na temat błędów badawczych i rozumowych popełnianych przez turbolechitów interpretujących dawne źródła i nowe odkrycia na swój własny, niestety niezgodny ze standardami nauki, sposób. Nie zabrakło również komentarzy odnoszących się do niezbyt dobrej kondycji współczesnego nauczania historii, do braku rzetelnej i przystępnej aktywności popularyzatorskiej, którą nie chcą się zajmować np. środowiska akademickie, kiedy to właśnie one, z racji swojej pozycji, powinny być szczególnie zmobilizowane do tego typu działań.
Z mojego punktu widzenia, jako historyczki sztuki, najciekawsze były jednak trzy wystąpienia, które przedstawiały interesujące i nowe dla mnie perspektywy badawcze oraz odmienne od historyczno-artystycznego podejście do tematu Wielkiej Lechii. Pierwsze – dr. Łukasza Maurycego Stanaszka (Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie) pt. ,,Etnogeneza Słowian (Polaków) w świetle danych genetycznych”, poruszające temat badań DNA pod kątem ich przydatności do poszukiwania korzeni Prasłowian. Temat genetycznych poszukiwań to dla mnie zupełnie obcy obszar nauki, związany jednak z dużymi nadziejami na uzyskanie interesujących odpowiedzi. Referat dr. Stanaszka dowiódł, że odpowiednio dobrane metody działania i próbki mogą się okazać niezwykle pomocne w ostatecznym obalaniu wielkolechickich mitów – jak w przypadku jednego ze szczególnie propagowanych, aczkolwiek błędnych założeń, jakim jest utożsamianie haplogrupy R1a ze Słowianami. Ze słów prelegenta wynikało, iż niezrozumienie metod badawczych i nadinterpretacja wyników prowadzą, niestety, do powstania absurdalnych teorii napędzających zjawiska pseudonaukowe.
Drugim wyróżnionym przeze mnie wystąpieniem był referat Konrada Kośnika (Wydział Psychologii i Kognitywistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza), pt. „Wielka Lechia jako zjawisko psycho-naukowe”. Prelegent wyjaśniał w nim zjawisko turbolechityzmu z perspektywy psychologa. Referat Konrada Kośnika dostarczył ciekawego i innego od historyczno-archeologicznego punktu widzenia komentarza do dyskusji na temat Wielkiej Lechii. W wystąpieniu punkt ciężkości został przeniesiony z pytania ,,Co turbolechici robią źle?” na pytanie: ,,Dlaczego robią to źle?”. Ogólna myśl skupiła się wokół tego, co wpływa na podatność pewnych osób na wiarę w teorie pseudonaukowe. A co równie ważne, co tego typu zjawiska są w stanie im zaoferować? Być może uleganie wpływom środowisk szerzących teorie spiskowych i ufających paranauce jest związane z potrzebą przynależności do grupy, identyfikowania się z nią, a tym samym – poszukiwaniem poczucia bezpieczeństwa?
Za zajmujący uznałam także referat dr. hab. Mateusza Boguckiego, prof. PAN (Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk) pt. ,,Histeria Vieikoviensis, czyli o normańskim micie stworzenia Polski”. Został on poświęcony ,,sensacyjnemu odkryciu”, które w 2014 roku obiegło światowe media – złotemu medalionowi Haralda Sinozębnego. Autentyczność zabytku już od samego początku budziła pewne wątpliwości. Nie było to jednak przeszkodą dla powstania legendy o pochówku Haralda Sinozębnego w Wiejkowie i nieznanej dotąd kronice wolińskiej, które doprowadziły do wysnucia wniosku o niebagatelnym wpływie wikingów na początki Polski. Rewelacja ta obiegła media latem 2021 roku i dość szybko została sprostowana przez badaczy. Studium przypadku zaprezentowane przez prof. Boguckiego było dobrym uzupełnieniem wątku odnoszącego się do tego, jak różne znaleziska obrastają w ,,mity” mające z kolei uwiarygodnić ich autentyczność, a tym samym podważyć ustalenia badaczy i naukowców.
Choć jako najciekawsze dla mnie referaty wymieniłam tylko trzy, nie oznacza to, że pozostałe wystąpienia nie były interesujące. W zasadzie każdy temat zachęcał do refleksji i rozmowy, a różnorodność poglądów i pomysłów wybrzmiewała zarówno podczas prezentacji, jak i w dyskusjach zaraz po nich. Doskonałym tego dowodem jest wspomniane już przekraczanie przez uczestników wyznaczonego czasu, co zmusiło organizatorów do wprowadzenia małych zmian w harmonogramie. Niektóre wystąpienia były na tyle zajmujące i kontrowersyjne, że wzbudzały ożywioną i wielowątkową dyskusję, której z przyjemnością można było się przysłuchiwać. Miałam szczęście na żywo śledzić starcia ekspertów w swoich dziedzinach i ludzi zainteresowanych tematem Słowian i Wielkiej Lechii.
Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że pomimo starań ze strony organizatorów, na konferencji zabrakło głosu osób, które wyznają krytykowane przez środowisko akademickie teorie i sympatyzują z tezami głoszonymi przez turbolechitów. Uczestnicy wydarzenia liczyli na możliwość konfrontacji poglądów na neutralnym polu, a do kilku przedstawicieli „teorii” Wielkiej Lechii wysłano nawet oficjalne zaproszenia. Mimo to nie udało się przyciągnąć do Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie tych, którzy – wydawać by się mogło – mają w tym temacie najwięcej do powiedzenia. Być może uda się następnym razem.
______________
Natalia Joanna Borek (ur.1999) studentka ochrony dóbr kultury specjalności muzealnictwo i zabytkoznawstwo na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 2021 r. obroniła pracę licencjacką pt. ,,Czarownice, żeńskie demony i słowiański folklor w malarstwie polskim XIX i XX wieku”, napisaną pod kierunkiem dr hab. Dorota Kamińska-Jones, prof. UMK. Obecnie, również pod jej opieką, pracuje nad pracą magisterską poświęconą słowiańskim bogom, wierzeniom i obrzędowości w malarstwie polskim XIX-XXI wieku. Skupia się na inspiracji artystów rodzimym folklorem i obecności motywów słowiańskich we współczesnej kulturze.
Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl