Aktualności
Elitarne cmentarzysko w "Małej Bazylei" w Szwajcarii

Podczas prac związanych z rozbudową sieci ciepłowniczej w Kleinbasel, dzielnicy Bazylei w Szwajcarii archeolodzy natrafili na bogato wyposażone groby z okresu wczesnego średniowiecza. Wrażenie robi zwłaszcza złota fibula odkryta w grobie kobiecym datowanym na VII w., a same wykopaliska mówią sporo o czasach, dla których brak niemal źródeł pisanych.
Kleinbasel, czyli Mała Bazylea, to położona na prawym brzegu Renu dzielnica Bazylei, trzeciego co do wielkości miasta współczesnej Szwajcarii, zlokalizowanego tuż przy granicy tego państwa z Francją i Niemcami. W pełnym średniowieczu Kleinbasel i Grossbasel (Wielka Bazylea) były dwoma odrębnymi, choć powiązanymi gospodarczo, miastami. W kwietniu 1392 r. doszło do ich połączenia, gdy ówczesny biskup Strasburga Fryderyk sprzedał Małą Bazyleę władzom Wielkiej Bazylei za niemal 30 tys. guldenów. Małą Bazyleę założono prawdopodobnie dopiero w XIII w., Do rozkwitu Małej Bazylei przyczyniła się z pewnością budowa mostu na Renie ok. 1225 r. Miasto założono prawdopodobnie dopiero w XIII w., ale na obszarach o starszym osadnictwie, gdzie znaczącą rolę odgrywała komunikacja. W czasach rzymskich prowadziła stąd do obszarów nad górnym Renem ważna oś komunikacyjna z fortu, a później i miasta, nazywanego Augusta Raurica. W V stuleciu osiedlać się tutaj zaczęli Frankowie. Z pojedynczej wzmianki pisanej wiadomo, że w VII w. w Bazylei siedzibę swą miał biskup. Jest to okres wszakże słabo oświetlony przez źródła pisane, więcej o początkach wczesnego średniowiecza ma do powiedzenia zwłaszcza ostatnio archeologia.
W czerwcu 2021 r. w związku z rozbudową linii ciepłowniczej pracownicy Archäologische Bodenforschung (instytucji opiekującej się dziedzictwem archeologicznym w kantonie Bazylea-Miasto) przystąpili do prac ratowniczych na terenie Kleinbasel. Od tego czasu poinformowano o odkryciu przynajmniej kilkunastu grobów datowanych na początki wczesnego średniowiecza. W samym centrum Kleinbasel, a mianowicie na Wettsteinplatz, odkryto 11 pochówków szkieletowych. Większość z nich została niestety zniszczona podczas wcześniejszych inwestycji i udało się uratować zaledwie kilka kości. Doskonale jednak zachowało się nadzwyczaj bogate wyposażenie grobu dziewczynki, której wiek określono na 12 lat. Wśród ocalałych darów grobowych znalazły się: żelazna klamra torby, żelazna klamra paska inkrustowana złotem, a przede wszystkim ok. 380 paciorków szklanych i bursztynowych. Niezwykła jest nie tylko ich liczba, ale i różnorodność kształtów, rozmiarów i kolorów oraz kunszt wykonania. Część paciorków składa się z kilku części (segmentów) i ozdobiona jest złotą lub srebrną folią. Badacze podejrzewają, że stanowiły one kolię złożoną z kilku sznurów nanizanych na sznurek bądź naszyto je, by ozdabiały odzież niż szyję właścicielki. Analiza jej pochówku wykazała, że żyła ona w VI w.
Jeszcze bardziej spektakularne odkrycia przyniosły prace prowadzone w 2022 r. na północny zachód od Wettsteinplatz, a mianowicie przy Riehentorstrasse i Rebgasse. O tutejszym cmentarzysku wiedziano wprawdzie od XIX w., ale najnowsze badania pozwalają stwierdzić, że miało ono znacznie większy zasięg niż dotąd przypuszczano oraz, że grzebano tu osoby o wysokim statusie społecznym. Na początku listopada archeolodzy natknęli się na 15 grobów szkieletowych, w tym dziecięcy z okuciem pasa inkrustowanym srebrem.
Spośród nich szczególnie jeden zwraca uwagę, pomimo nawet jego częściowego tylko zachowania – od szyi do kolan. To pochówek ok. 20-letniej kobiety, którą złożono do drewnianej trumny wraz z niezwykle cenną biżuterią, a mianowicie 180 paciorkami wykonanymi ze szkła, ametystu i bursztynu, dużym bursztynowym wisiorem, żelazną klamrą do pasa inkrustowaną srebrem, monetami rzymskimi wykorzystanymi wtórnie jako ozdoby do pasa oraz kościanym grzebieniem. Za „wisienkę” tego zestawu uznać trzeba wszakże okrągłą fibulę (zapinkę) ze złota i zdobioną filigranem ze złotych drucików, niebieskiego szkła i granatów. Tak misternie wykonana ozdoba służyła najprawdopodobniej do spięcia peleryny zmarłej, a strój uzupełniały paciorki, które – podobnie jak w przypadku dziewczynki z Wettsteinplatz – nanizano na sznurki lub przyszyto do odzieży.
W pobliżu w typowym dla okresu VII/VIII w. grobie z kamiennych płyt spoczywał mężczyzna, którego szkielet nosił liczne obrażenia, w tym potężny uraz twarzy gwałtownie zadany mieczem. Nie były to jednak rany śmiertelne, a wygojone, które niewątpliwie szpeciły, ale nie musiały oznaczać śmierci poszkodowanego. Dodatkowo takie przypadki dają nam pewne pojęcie o stanie ówczesnej medycyny. Pochówki przy Riehentorstrasse i Rebgasse wydają się być nieco młodsze (VII w.) niż te wcześniej odkryte przy Wettsteinplatz. Wszystkie one jednak należały najwyraźniej do osób o wysokim statusie społecznym. Archeolodzy z Archäologische Bodenforschung podejrzewają, że to jeszcze nie koniec sensacyjnych odkryć.
________________
Ewelina Siemianowska (ur. 1981) historyk i archeolog, oba kierunki ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się wczesnym średniowieczem, w tym zwłaszcza osadnictwem i komunikacją, którym poświęciła szereg artykułów naukowych. Pracuje w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie, jest redaktorem portalu wczesneśredniowiecze.pl.
Powyższy artykuł jest chroniony przez przepisy prawa autorskiego.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie i przedrukowywanie tylko całości artykułu pod warunkiem zamieszczenia imienia i nazwiska autora, informacji o nim oraz informacji o źródle (link do wczesneśredniowiecze.pl).
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl