Artykuły


Poselstwo Bolesława Chrobrego do Konstantynopola

Poselstwo Bolesława Chrobrego do Konstantynopola
Przedstawienie Bazylego II Bułagrobójcy i Konstantyna VIII na monecie bitej w latach 977-989. Źródło: domena publiczna.


Sprawa kontaktów Polski we wczesnym średniowieczu z Bizancjum i kulturą grecką wydaje się być tematem tyleż ciekawym, co ogólnie słabo zbadanym. W tym kontekście uderza wiadomość o prawdopodobnie pierwszej próbie nawiązania bezpośrednich stosunków dyplomatycznych między Gnieznem a Konstantynopolem w sytuacji dla obu państw dość szczególnej. 

Bolesław Chrobry, prowadzący jak mało który spośród władców wczesnopiastowskich politykę na wskroś europejską, mógł poszczycić się szerokimi kontaktami międzynarodowymi. Wynikało to zarówno z potrzeb koniunkturalnych, związanych z prowadzonymi przezeń wojnami i zabiegami dyplomatycznymi (w tym: w celu pozyskania królewskiej korony), ale i dążeń zapewnienia młodemu państwu polskiemu odpowiedniej pozycji i prestiżu w Europie. Do tych działań polskiego władcy należy też wysłanie ze zdobytego w sierpniu 1018 r. Kijowa dość zagadkowego poselstwa do Konstantynopola. Miało to miejsce podczas polsko-niemiecko-węgierskiej wyprawy (wspomaganej od południa przez stepowych Pieczyngów) przeciwko Jarosławowi Mądremu.

Rekonstrukcja wczesnośredniwoiecznego Kijowa. Źródło: <a href='https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%86%D1%81%D1%82%D0%BE%D1%80%D1%96%D1%8F_%D0%9A%D0%B8%D1%94%D0%B2%D0%B0#/media/%D0%A4%D0%B0%D0%B9%D0%BB:%D0%9A%D0%B8%D1%97%D0%B2_%D0%B4%D1%80%D0%B5%D0%B2%D0%BD%D1%96%D0%B9.jpg' rel='noopener'>domena publiczna</a>.
Rekonstrukcja wczesnośredniwoiecznego Kijowa. Źródło: domena publiczna.

Pamiętać przede wszystkim należy, że interwencja podjęta została w interesie seniora Rurykowiczów, a zięcia Chrobrego, kniazia Światopełka. Był on przez późniejszą propagandę Jarosława oskarżany o mord na Borysie i Glebie, swoich przyrodnich braciach i pretendentach do władzy wielkoksiążęcej. Byli oni przez matkę Annę bliskimi krewnymi władców Bizancjum Bazylego II i Konstantyna VIII Macedończyków. Chociaż nie było pewności co do rzeczywistego sprawcy zbrodni (równie dobrze mógł tego dokonać Jarosław), to należy przypuszczać, że polityka Bolesława mogła być traktowana jako nieprzyjazna w stosunku do Konstantynopola i panującej w Bizancjum dynastii. Wobec swojej niepewnej sytuacji w zdobytym Kijowie książę polski, pragnący zneutralizować groźnego przeciwnika, wysłał do Konstantynopola poselstwo, którego instrukcje – przynajmniej w ujęciu kronikarza niemieckiego Thietmara z Merseburga – miały wyglądać dość arogancko: „Wysłał także [Bolesław] posłów do pobliskiej Grecji, którzy mieli zapewnić tamtejszego cesarza o jego życzliwości, jeżeli cesarz ze swojej strony zechce dotrzymać wierności i przyjaźni. W przeciwnym wypadku – mieli mu oświadczyć – Bolesław stanie się jego zdecydowanym i nieustępliwym wrogiem” („Kronika Thietmara”, tłum. Marian Zygmunt Jedlicki, Kraków 2002, s. 234).

Bolesław I Chrobry ze Szczerbcem i Światopełkiem pod Złotą Bramą w Kijowie. Obraz Jana Matejki (XIX w.). Źródło: <a href='https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_I_Chrobry#/media/Plik:Matejko-chrobry_at_Kiev_(Kijow).jpg' rel='noopener'>domena publiczna</a>.
Bolesław I Chrobry ze Szczerbcem i Światopełkiem pod Złotą Bramą w Kijowie. Obraz Jana Matejki (XIX w.). Źródło: domena publiczna.

Można mieć wątpliwości, czy biskup merseburski, którego głównymi informatorami byli powracający z wyprawy rycerze niemieccy, mógł posiadać dokładne informacje co do celów i instrukcji polskiej legacji do Konstantynopola (warto dodać, że do nieweryfikowalnych hipotez należy też pogląd o zabiegach posłów polskich nad Bosforem wokół korony królewskiej dla Bolesława). Patrząc jednak z punktu widzenia cesarza Bizancjum, to przechwałki i pogróżki nieznanego dotychczas bliżej słowiańskiego księcia, któremu udało się zająć Kijów, nie wzbudziłyby zapewne innych reakcji Bazylego poza uśmiechem politowania, a z pewnością nie usposobiłoby przychylnie cesarza ani do Chrobrego, ani do jego kijowskiego protegowanego. Bolesław był wytrawnym i doświadczonym politykiem i z całą pewnością nie chodziło mu wyłącznie o głoszenie przed całym chrześcijańskim światem swoich przewag. Wiedział oczywiście, że Bizancjum starało się wciągnąć Ruś do strefy swoich wpływów. Światopełk miałby z pewnością większe szanse utrwalić swoją władzę nad Kijowem i pozycję zwierzchnika pozostałych ruskich książąt, gdyby otrzymał uznanie Konstantynopola. Zadaniem poselstwa było prawdopodobnie odsłonięcie przed cesarzem „właściwych” okoliczności śmierci Borysa i Gleba, a przy okazji rozpoznanie nastrojów i zamiarów elit bizantyjskich wobec Rusi.

Cesarz Bazyli miał z pewnością duże możliwości działania, niekoniecznie idące w kierunku bezpośredniej interwencji. Swoją dzielnicę w czarnomorskim Tmutarakaniu posiadał Mścisław, jeden z braci Włodzimierzowiczów. Podburzenie go przeciwko seniorowi, wspomożenie odpowiednią ilością solidów, broni oraz sprzętu wojennego, leżało z całą pewnością w gestii basileusa, a przekupienie samych Pieczyngów też było z pewnością możliwe. Również presja Konstantynopola, wywierana na greckojęzyczną ruską hierarchię cerkiewną, mogła okazać się decydująca, szczególnie w odniesieniu do sprawy Borysa i Gleba. Misja polska była zatem z pewnością delikatna i wymagała wielkiego dyplomatycznego kunsztu. Można hipotetycznie założyć, że jednym z posłów był Stoigniew, który poprzednio sprawdzał się w roli dyplomaty wobec niemieckiego cesarza Henryka II. 

Bazyli miał jednak wówczas inne sprawy na głowie niż zajmowanie się Kijowem. W tym samym czasie kończył bowiem przedsięwzięcie, któremu poświęcił całe niemal swe samodzielne panowanie: podbój Carstwa Bułgarii. Przełom w długoletnich walkach nastąpił co prawda już cztery lata wcześniej: w 1014 r. pokonał on pod Klidionem (Bełasicą) armię cara bułgarskiego Samuela. Wziętych wówczas do niewoli 14 tys. żołnierzy cesarz kazał okrutnie oślepić (zyskując przez to przydomek Bułgarobójcy), jedynie co setnemu pozostawiając jedno oko, aby miał kto odprowadzić tą bezbronną i zawodzącą armię ślepców do ich władcy. Gdy car ujrzał ten makabryczny pochód, padł rażony apopleksją i po dwóch dniach wyzionął ducha.

Bazyli II Bułagrobójca w zbroi generała. Przedstawienie z psałterza z XI w. Źródło: <a href='https://de.wikipedia.org/wiki/Basileios_II.#/media/Datei:BasilII.jpg' rel='noopener'>domena publiczna</a>.
Bazyli II Bułagrobójca w zbroi generała. Przedstawienie z psałterza z XI w. Źródło: domena publiczna.

W owym decydującym 1018 r. sprawy zmierzały już w kierunku finału. Ostatni car Iwan Władysław nie żył już od lutego, caryca Maria oraz bojarzy oddali basileusowi stolicę Ochrydę, ale opór stawiali wciąż książę Presjan i bojar Ibatzes, który dopiero w sierpniu 1018 r. poddał się Bizantyjczykom. Odbieranie poszczególnych twierdz oraz pacyfikacja bułgarskiej ludności trwały jednak jeszcze przez długie miesiące. Jak wynika z analizy zapisu fragmentu bizantyjskiej kroniki Jana Skylitzesa, triumfalne wkroczenie Bazylego do Konstantynopola mogło mieć miejsce dopiero między grudniem 1018 a lipcem 1019 r. Kiedy zatem przyjął Stoigniewa? Bizantyjski ceremoniał dworski spisany w X w. przez cesarza Konstantyna VII Porfirogenetę, obowiązywał także w następnym stuleciu, opisując szczegółowo, jak powinno się przyjmować obce poselstwa w zależności od ich rangi, poczynając od przywitania na granicy, zakwaterowanie, przyjęcie przez władcę, aż po odprawę. Można zatem przypuszczać, że do momentu powrotu Bazylego II do stolicy poselstwo polskie zapewne cierpliwie czekało na audiencję, chyba że zostało wcześniej odprawione bez odpowiedzi przez przebywającego w stolicy współcesarza Konstantyna VIII. Jak było naprawdę, nie wiadomo, w kronikach bizantyjskich nie zachowały się bowiem o tej legacji żadne wzmianki, a nie dysponujemy też jej opisem, jak choćby w rodzaju tego zawartego w relacji biskupa Liutpranda z Cremony z poselstwa odbytego w 968 r. z ramienia Ottona I Wielkiego do ówczesnego basileusa Nicefora II Fokasa. 

Jeśli zatem poselstwo polskie zostało potraktowane – tak jak to Liutpranda – nieprzychylnie, to mogło spotkać się w stolicy z przykrościami. Trudno też z tego powodu przesądzać, co udało się Stoigniewowi lub jego odpowiednikowi w Konstantynopolu załatwić, o ile był jeszcze na to czas. Być może jedynie deklarację cesarskiej neutralności, a być może nic. Wobec niepewności co do rozwoju sytuacji nad Dnieprem, Bizancjum zajęło, jak się wydaje, postawę wyczekującą. Tak jak i wiele innych czynników nie wróżyło to rządom Światopełka (a zatem i polskim wpływom na Rusi) znamion trwałości. W końcu też klęska poniesiona przezeń z rąk Jarosława nad rzeką Ałtą w 1019 r. ostatecznie pogrzebała jego sprawę, oddając Kijów w ręce jego brata-rywala. 

Jeśli tak faktycznie rzeczy się miały, to można powiedzieć, że dyplomacja polska – jak wielokrotnie w ciągu dziejów – i tym razem najprawdopodobniej zawiodła. Pozostała jednak następnym pokoleniom pamięć o pierwszej próbie rozgrywania polskich interesów w ówczesnym centrum polityki europejskiej, jakim jawił się Konstantynopol. 

Literatura:

  • Constantin Porphyrogénète, „Le livre des cérémonies”, tłum. Albert Vogt, Paris 1967.
  • Foryt Artur, „Wyprawa Chrobrego na Kijów 1018”, Zabrze–Tarnowskie Góry 2018.
  • Kollinger Karol, „Polityka wschodnia Bolesława Chrobrego (992–1025)”, Wrocław 2014. 
    „Kronika Thietmara”, tłum. Marian Zygmunt Jedlicki, Kraków 2002.
  • Nogal Andrzej, „Czy Bolesław Chrobry otrzymał koronę królewską z Bizancjum”,
  • „Powieść minionych lat”, tłum. Franciszek Sielicki, Wrocław 1999.
  • Skylitzès Jean, „Empereurs de Constantinople”, tłum. Bernard Flusin, Paris 2003.
  • Strzelczyk Jerzy, „Bolesław Chrobry”, Poznań 1999.

__________

Artur Foryt (ur. 1968 r.) z wykształcenia nauczyciel romanista, ukończył studia na Uniwersité de Nice Sophia-Antipolis. Z zamiłowania popularyzator wiedzy historycznej, współpracuje w wydawnictwami, muzeami i fundacjami jako publicysta, tłumacz, redaktor i konsultant. Autor książek, m.in. „Wyprawa Chrobrego na Kijów 1018” (Zabrze–Tarnowskie Góry 2018);  „1444. Krucjata polskiego króla” (Kraków 2019); „Zawichost 1205” (Warszawa 2021), przekładów współczesnych prac historycznych i tekstów średniowiecznych, a także licznych artykułów popularnonaukowych publikowanych w czasopismach oraz Internecie.


Artur Foryt
Bazyli II Bułgarobójca
Bizancjum
Bolesław I Chrobry
Carstwo Bułgarii
Gniezno
historia państwa i prawa
historia wojskowości
Jarosław Mądry
Kijów
kontakty dalekosiężne
Piastowie
Pieczyngowie
Ruś Kijowska
Słowianie
Thietmar
źródła pisane

Portal prowadzony przez

Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie

ul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl

ZAJRZYJ DO NAS

   

Godziny otwarcia

od poniedziałku do niedzieli
od 9.00 do 18.00