Aktualności
Bobry i elity we wczesnośredniowiecznej Danii

O tym, że futra stanowiły ważny towar eksportowy we wczesnym średniowieczu wiedziano z przekazów pisanych już dawno. Jednak dopiero wyniki najnowszych badań uściślają tę wiedzę, wskazując, że w okresie wikińskim na obszarze Półwyspu Jutlandzkiego do prestiżowych należało futro bobra.
Zachowane źródła pisane wskazują, że we wczesnym średniowieczu futra były jednym z ważniejszych artykułów handlowych/wymiennych. W 965 r. Ibn Haukal, arabski podróżnik i geograf, który przez 30 lat przemierzył spore połacie Afryki i Azji, zauważył, że miód, wosk i futra wywożono wtedy z Rusi i Bułgaru nad Wołgą. Pozostałości tych towarów nie są zazwyczaj uchwytne archeologicznie. Dotychczas podejmowano próby identyfikacji gatunkowej próbek futer na podstawie ich budowy makroskopowej. Metoda ta jednak okazała się niezbyt dokładna. W efekcie niewiele można było dotąd powiedzieć o rodzajach wykorzystywanych czy preferowanych wówczas futer.
Przełomem mogą okazać się badania zespołu kierowanego przez Luise Ørsted Brandt z Uniwersytetu w Kopenhadze, która jest archeologiem zajmującym się tkaninami, skórami i futrami, ale też analizą starożytnego białka i DNA. Zgromadzeni przez nią specjaliści przebadali szczątki zwierząt z 6 grobów z X w. z obszaru dzisiejszej Danii, które zostały zinterpretowane jako pochówki osób o wysokim statusie społecznym. Wprawdzie z próbek nie udało się pozyskać DNA, ale za pomocą dwóch technik analitycznych uzyskano możliwe do zidentyfikowania białka. Okazało się, że skóry zwierząt domowych wykorzystano do produkcji sprzętów, natomiast futra zwierząt dzikich, zwłaszcza kuny, wiewiórki i bobra, służyły jako odzież. Niektóre elementy garderoby składały się z kilku gatunków futer, co może poświadczać znajomość funkcji każdego z nich.
Powyższe odkrycie potwierdza, że w epoce wikińskiej futra należały do produktów luksusowych, a zatem dostępnych jedynie dla nielicznych. Decydował o tym głównie ich piękny wygląd, ale też właściwości praktyczne, czyli ochrona ciała przed zimnem. Były zbyt cenne by pozbawiać je włosia i użytkować jak skóry. Wydaje się, że futra tych największych w Eurazji gryzoni, również symbolizowały bogactwo, ale jednak ceniono je wyżej niż futra innych zwierząt. Dlaczego? Dzięki włosom ochronnym bobrze futro jest błyszczące. Do tego cechuje je miękkość i niesamowita gęstość (na 1 cm² skóry przypada średnio od 12 do 23 tysięcy włosów, gdy np. u nutrii 13,5 tysiąca), a do tego świetnie utrzymuje ciepło i chroni przed wodą.
Ciekawostką jest fakt, że bobry na terenie Danii wyginęły już we wczesnej epoce brązu, a zatem fragmenty futer znane z grobów wczesnośredniowiecznych musiały zostać tutaj sprowadzone. Ibn Haukal zanotował, że futra bobrów można pozyskać jedynie z północnych obszarów Rusi, Kijowa oraz Bułgaru Wielkiego. Stąd – jak zapisał – eksportowano je na cały świat. Czy stąd przywieziono je dla duńskich elit? Trudno obecnie stwierdzić ze względu na niekompletność baz danych białek. Ich systematyczne poszerzanie powinno przynieść odpowiedź w przyszłości.
Wyniki badań zespołu Luise Ørsted Brandt można przeczytać na stronie internetowego czaspisma PLOS ONE. Jeśli natomiast jesteści ciekawi dlaczego bobra uważano w średniowieczu za rybę (!) - zachęcamy do wysłuchania rozmowy z Igorem Rosą w audycji Kryzys wieku średniego w Programie II Polskiego Radia.
____________
Ewelina Siemianowska (ur. 1981) historyk i archeolog, oba kierunki ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się wczesnym średniowieczem, w tym zwłaszcza osadnictwem i komunikacją, którym poświęciła szereg artykułów naukowych. Jest redaktorem portalu wczesneśredniowiecze.pl.
Portal prowadzony przez
Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnieul. Kostrzewskiego 1, 62-200 Gniezno
t: 61 426 46 41
e: wczesnesredniowiecze@muzeumgniezno.pl